środa, 13 października 2010

dlaczego tajemniczy ogród ?

bo to nowe wyzwanie SP  -  Tajemniczy ogród, to ukochana książka mojego dzieciństwa. Dziewczyny porobiły tam cudeńka a ja wbrew sobie pojechałam po bandzie i zaszalałam z iście wiktoriańskim przepychem :-) czyli czego tam nie ma ? tajemne listy, książka , wielbiciele zaklęci w pieska i króliki , łabędź jako symbol wiernej miłości, altanka mieniąca się srebrem, złotem i brokatem !!!! Aż bolało jak robiłam, ale jakoś takoś to ze mnie samo wypłynęło :-))  zawsze uważam, że urodziłam się o wiek za późno !i tak usprawiedliwiam moją miłość do staroci :-))
Hamaka niestety nie posiadam ale szezlong jak najbardziej, ino czasu brak aby się na nim tak wylegiwać !!!!


wtorek, 12 października 2010

dlaczego znowu słodkie ?

bo te zawieszki u Guriana  są boskie, i a nuż a widelec się załapię :-))))   

a teraz trochę mojej Twórczości : - ))) od sasa do lasa ( czyli od Króla Augusta Mocnego Saksońskiego do Króla Leszczyńskiego - hehe trochę historii nie zawadzi :-D)

to moja pierwsza porządna Shabby Chic hehe uwielbiam ten styl - w mieszkaniu też :-))
Znacie Blog Silvii? cudowny jest !!!!





dlaczego tak smutno?

bo właściwie wcale nie smutno :-))) Wyzwanie #9 z szuflady  to znowu jesień - nic dziwnego mając pod uwagę porę roku :-)))) a mnie - mimo, że za oknem słonecznie to zdjęcie tej młodej damy bardzo mi jesień przypomniało - trochę smutno ale nie do końca :-))) trochę to pogmatwane ale tak to już jesienią jest - złota polska jesień a'la Tuwim Tylko te chłodne, pogodne,
Przewiewne ranki jesienne,
(Liliowe astry jesienne),
Senne, łagodne,
Gdy w miłym, szarym niebie
Wzrok rozczulony tonie:
Te ranki, te są dla Ciebie.
Byś w miękko wysłanym pokoju
Z liściasto-ptasią tapetą,
Bladobłękitna,
W tym właśnie dzisiejszym stroju,
Przez okno patrzała spokojnie
Na miłe niebo jesienne,
A na stoliku w wazonie

Niech będą astry liliowe,
Liliowe astry jesienne.


  i melancholijna jesień  jakby Norwidowska :-) Ta panienka to bardziej Norwid
O - ciernie deptać znośniej i z ochotą
Na dzid iść kły
Niż błoto deptać, ile z łez to błoto
A z westchnień mgły...
Tęczami pierwej niechże w niebo spłyną
Po złotszy świt -
Niech chorągwiami wrócą - a z nowiną
Na cało-kwit.
Bo ciernie deptać słodziej - i z ochotą
Na dzid iść kły
Niż błoto deptać, ile z łez to błoto
A z westchnień mgły...

poniedziałek, 11 października 2010

dlaczego ta akcja ?

znalazłam ją na blogu pięknej rudej Rybiookiej  i uważam , że  jest cudowna ... ---  od razu lecę zrobić najfajniejszą kartkę jaką potrafię dla jakiegoś chorego dziecka !!! Przyłączcie się !!!!!!

dlaczego tak dużo?

bo miałam i czas i wene i okazje i boskie papiery i tak jakoś dobrze mi szło :-)))))) a oto kalejdoskop kilku ostatnich dni :

 trochę dla mnie  nie typowa, bo i z kolorowanym stempelkiem i z kieszonką na kasę :-)

trochę świątecznych - obserwuje wysyp kartek świątecznych na innych blogach - ale o tej porze roku to chyba nikogo nie dziwi :-)))   choć przyznaje, że czekam już na króliczki hihi

 ten pomysł z pakiecikami zwaliłam od Gabry    mam nadzieje, że się nie obrazi :-))) - bardzo piękne kartki tworzy - w moim klimacie :-))))



no i kilka urodzinowych albo i na inną okazję !!!




 a ta dla mojej przyjaciółki - która właśnie wkopała kamień węgielny pod dużą halę produkcyjną - trzymamy kciuki i gratulujemy :

dlaczego tak daleko?

płakać mi się chce , że scrap festiwal  tak jest wrednie daleko - no niestety ale z Gdańska do Krakowa to nie jest ten przysłowiowy rzut beretem ....... idę beczeć .......

a tak bym też chciała ...........................................................................................................